Około 150 ilustracji do tygodnika WPROST – jednego z najważniejszych opiniotwórczych czasopism w Polsce, ukazującego się w nakładzie 160 tys. egzemplarzy
sytuacja
Punktem wyjścia do powstania ilustracji były teksty publicystyczne, poświęcone zróżnicowanej tematyce, przede wszystkim politycznej, społecznej i ekonomicznej. Po zapoznaniu się z artykułem, jeszcze tego samego dnia wykonywałem ilustracje, często w wielu wariantach. Rolą ilustracji, trafiających co tydzień do setek tysięcy odbiorców było wzmocnienie przekazu tekstów, “wyciągnięcie” najważniejszych wątków oraz przykucie uwagi czytelnika.
Wyzwanie
Wieloletnia, cykliczna współpraca z wprost oparta była o specyficzne zasady, stanowiące największe wyzwanie projektowe. Ilustracje musiały powstawać bardzo szybko,często w ciągu jednego dnia, a nawet kilku godzin, wpisując się w cały proces wydawniczy.
Rozwiązanie
Moim nadrzędnym celem była trafna interpretacja graficzna ilustrowanych treści. W tym celu posługiwałem się lapidarnym, syntetycznym językiem plakatu. Wypracowana przeze mnie formuła ilustracji dla WPROST była zrozumiała i atrakcyjna dla szerokiej grupy odbiorców różniących się nie tylko wiekiem, ale również poglądami czy wykształceniem. Ilustracje doprawiałem szczyptą humoru. Moim nadrzędnym celem była trafna interpretacja graficzna ilustrowanych treści. W tym celu posługiwałem się lapidarnym, syntetycznym językiem plakatu. Wypracowana przeze mnie formuła ilustracji dla WPROST była zrozumiała i atrakcyjna dla szerokiej grupy odbiorców różniących się nie tylko wiekiem, ale również poglądami czy wykształceniem. Ilustracje doprawiałem szczyptą humoru.